sobota, 11 kwietnia 2015

Rajskie wyspy czyli Isla Mujeres i Cozumel

Nasze ostatnie dni przed powrotem do zimnej Polandii spędzamy obijając się na gorących plażach w stanie Quintana Roo. Kilka dni spędziliśmy z turystycznym kurorcie Cancun (skąd również mamy lot powrotny do Europy) skąd popłynełyśmy na 1 dzień na Isla Mujeres czyli Wyspę Kobiet. Pobyt tam był krótki, aczkolwiek intensywny.
Jest to wyspa położona na Morzu Karaibskim ok. 8 km od Cancun.
Została odkryta przez hiszpańskiego konkwistadora Francisco Hernandeza de Cordoba w 1517 roku. Przez Majów zamieszkana była co najmniej od roku 550 p.n.e.
Była miejscem kultu bogini Ixchel. W mitologii Majów odpowiada za płodność, brzemienność, poród i medycynę.
Jedna strona wyspy ma plaże z piaskiem i spokojną wodą gdzie kapią się turyści i przycumowują łodzie. Drugi brzeg wyspy jest bardziej dziki, pokryty skałami o które rozbijają się większe już fale. Dzięki naszemu przewodnikowi Adrianowi, który nas za darmo oprowadził po okolicy, odkryliśmy tę dziką stronę.























Obecnie jesteśmy na wyspie Cozumel. W języku Majów oznacza Wyspę Jaskółek. Stąd wielka rzeźba 3 jaskółek, która przywitała nas przy wyjściu z portu. Motyw jaskółek cały czas się przewija przez wyspę co widać w różnego rodzaju zdobieniach.
Na wyspie jest też sporo różnych rzeźb. Ciekawe czy mieszka tu dużo rzeźbiarzy czy po prostu lokalny rząd tak docenia sztuką rzeźbiarską, że sprowadza je z innych miast.

Wyspa leży ok 10 km od lądu Playa del Carmen. Ma 48 kim długości i 16 km szerokości.
Zatem na pieszo jej całej nie przejdziemy, stąd trzymamy się okolic centrum gdzie mamy nocleg. Goszczą nas ludzie z przesympatycznej kawiarnio galerii o nazwie "Magenta", którzy chcą stworzyć to miejsce jako ośrodek wymiany kulturowej, działań związanych ze sztuką. Zatem trafiliśmy w dobre ręce - nasz teatrzyk cieni idealnie tu pasuje.
Czeka nas tu jeden występ oraz drugi w Museo de la Isla.
W wyposażeniu kawiarni są meble i sprzęty stworzone na bazie recyklingu - zatem nasze klimaty. Jedzenie jest też pyszne (w końcu jakaś odmiana od codziennego tacos, które trochę nam już obrzydło).
Pierwszymi mieszkańcami wyspy byli Majowie. Wyspa stanowiła ośrodek kultu bogini Księżyca, istniały tu świątynie do których ciągnęły pielgrzymki kobiet pragnących zajść w ciążę. Pozostały po nich ruiny, a główną świątynię zrównano z ziemią podczas II wojny światowej. Pierwszym Europejczykiem który przybył na Cozumel w 1518 był Juan de Grijalva, po nim przybył Hernan Cortes wraz z flotą i zniszczył wiele świątyni Majów.
Na wyspie żyło ok. 40 tysięcy Majów. Ich populację wyniszczyła jednak przywieziona z Europy epidemia ospy i w 1570 jedynie 30 Majów pozostało przy życiu.
Wyspa została następnie opuszczona, sporadycznie używali jej jako kryjówki piraci.
W 1848 po wybuchu powstania Majów zwanym Wojna Kast, Cozumel zasiedlili uchodźcy uciekający przed rewoltą.