środa, 11 lutego 2015

Santo Tomas Chautla koło Puebli

Od wtorku zaczęliśmy zajęcia w małym miasteczku koło Puebli zwanym Santo Tomas Chautla.
Jest to miejsce zupełnie inne od poznanych nam do tej pory. Pokazuje jeszcze inną odsłonę Meksyku.
Krajobraz jest raczej szaro-beżowy. Mieszkają tu dzieci nie mające dostępu do kultury. Nasze działania więc tym bardziej są tu potrzebne. Nasz występ jest dla większości jedyną możliwością zobaczenia teatru cieni. Ojcowie tych dzieci zwykle pracują w lokalnej kopalni zajmującej się wydobyciem marmuru. Natomiast młode matki (średnia wielu 20-22 lat) często bez wykształcenia, zwykle opiekują się dziećmi. Jest tu duży problem z analfabetyzmem. Ciekawostką dla nas są namalowane na murach plakaty wyborcze, gdzie przy nazwiskach kandydatów namalowany jest jakiś znak graficzny (np. trójkąt, kwadrat, koło, uściśnięte ręce). Służy to temu aby analfabeci mogli odnaleźć kandydatów na listach wyborczych. Sama kampania wyborcza wygląda ponoć tak, że kandydaci urządzają imprezy z tańcami i podarunkami. Kto urządzi najlepszą bibę, uzyska największą sympatię wyborców.

My mamy to szczęście, że mieszkamy tu w domu lokalnego prezydenta i jego rodziny. Są to przemili ludzie, którzy roztoczyli nad nami opiekuńcze skrzydło. Opiekuję się nami również Asia - Polka mieszkające od paru lat w Meksyku, która jest synową prezydenta. Zaś karmią nas miejscowe mamy z komitetu rodzicielskiego szkoły. Z nimi na pewno nie umrzemy z głodu ;)















 Warsztaty z dziećmi:




 


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz